czwartek, 10 sierpnia 2017

Zdrowy start.

Jestem joginką. Już od ponad 2.5 roku. Długo? Krótko? Nie mnie oceniać. Jednak, jakoś to się wszystko zaczęło. 

Jak zacząć praktykować jogę?


To pytanie przewija się w wielu miejscach. 
Czy wybrać szkołę? A może filmiki na youtubie? Może zacząć z książką? Czy najlepsze będą filmy dvd? A co z internetowymi szkołami?

Nie ma dobrej odpowiedzi. Każda metoda ma swoje zalety i wady.


Poniżej plusy i minusy zaczynania praktyki w dany sposób:


Szkołą jogi/ klub fitness z zajęcia jogi.


Taki sposób zaznajamiania się z praktyką ma gigantyczną przewagę nad resztą. Jest instruktor/nauczyciel. To jest szczególnie ważne dla osób początkujących, które nigdy z jogą nie miały kontaktu oraz mają utrwalone złe schematy ruchu. Instruktor/nauczyciel wytłumaczy, pokaże, poprawi oraz wskaże asany, na które powinniśmy uważać przy naszych problemach zdrowotnych. Inne metody tego nam nie dadzą w pełni. Szczególnie istotne są korekty. Wiele z nas ma błędny obraz swojego ciała jak i jego ruchu. Wydaje się nam, że wykonujemy pozycję bez błędu, gdy tak nie jest. Niestety może to powodować problemy zdrowotne. 

Jednak niestety ma to też swoje minusy. Po pierwsze cena. Nie wszystkich stać na zajęcia w szkole jogi, nie we wszystkich klubach fitness są oferowane tego typu zajęcia. Jest jednak wyjście. Szkoły często oferują tańsze/bezpłatne pierwsze zajęcia albo organizują dni otwarte. 
Po drugie problemem może być czas. Szkoła może mieścić się daleko - tak że dojazd jest dla nas dużym utrudnieniem. Albo zajęcia są w godzinach dla nas niedostępnych ze względu na obowiązki.  Z tego niestety nie bardzo jest wyjście Wiec pozostaje poznawanie praktyki w inny sposób.


Filmiki na youtubie.


Bardzo popularne w tej chwili. Ich ogromnym plusem jest to, że są bezpłatne, dostępne zawsze i różnej długości więc każdy znajdzie coś dla siebie. (Na końcu wpisu linki do polecanych kanałów) 
Potrafią zaoszczędzić dużo czasu - nie trzeba jechać do studia - można praktykować w piżamie po wstaniu z łóżka 🙂

Minusem jest brak kontaktu z nauczycielem, a więc brak wprawnego oka, które dostrzeże błędy w technice. 


Książki. 


Praktyka z książką jest trudna. Nie da się stworzyć płynnej sekwencji co chwilę zerkając do książki 🙂 Jednak mają ten plus, w postaci szczegółowych opisów asan oraz modyfikacji. To jest dobry sposób, gdy ma się już jakieś podstawy i chce się dowiedzieć czegoś więcej, lub nauczyć wchodzenia w nową asanę. 

Na temat internetowych szkół nie mam żadnej opinii. Przyczyna? Nie miałam okazji się z żadną zetknąć ;) 



Jak ja zaczynałam? 

Mi się udało. Trafiłam na zajęcia w klubie fitness prowadzone przez wspaniałą nauczycielkę. Wiedzę pogłębiałam filmikami, a w późniejszym czasie również książkami.


Jaką drogę polecam zupełnie zielonym? 


Spróbuj wybrać się do szkoły. Chociaż na jedne zajęcia. Poznaj technikę, prawidłowe i bezpieczne wchodzenie i wychodzenie z asan. Tak jak wspomniałam wcześniej - można znaleźć darmowe zajęcia. 
Potem śmiało odpalaj filmiki na youtubie - jednak pamiętaj by były one dostosowane dla początkujących


Moje ulubione kanały:

  • Anatomia Jogi - Prawdziwa skarbnica jogowo anatomicznej wiedzy w wykonaniu Małgorzaty Kobus Kwiatkowskiej. Sekwencje dostosowane do problemów.
  • Poczuj się lepiej - czyli niezawodna Agata Ucińska. Z Agatą miałam okazję praktykować osobiście. Praktyka cudowna, filmiki również.
  • Simplife - praktyki z cudownym głosem Natalii Knopek. Tylko posłuchajcie (a nawet lepiej popraktykujcie 🙂 )
  • SarahBeth - kanał anglojęzyczny - tylko dla tych swobodnie porozumiewających się w tym języku.

Kanałów polskich jak i również zagranicznych jest bardzo dużo, tu tylko pokazuje moje TOP 4, które odpalam gdy nie mam weny do układania własnej sekwencji. 

Dajcie znać jak zaczynaliście swoją praktykę albo jak planujecie ją zacząć 🙂🙂🙂


Pozdrawiam,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za komentarz :) Jednka proszę - szanujemy się wszyscy.

Copyright © 2016 SoGoodPrana , Blogger