Jedni wolą praktykę poranną - przy dźwiękach budzącego się świata i śpiewu ptaków. Inni wolą odpocząć po całym dniu i wybierają wieczorną praktykę. Kiedy praktykować? O świcie czy o zmierzchu? Jaką porę dnia wybrać dla siebie aby była idealna?
Poranna Praktyka
Jodze zaraz wstaniu z łóżka nie można odmówić jednego. Doskonale rozbudza ciało i umysł - skuteczniej niż kawa.
Ciało
Skuteczne rozbudzenie, to nie jedyne benefity z porannej jogi. Po całej nocy nasze ciało jest sztywne i zastałe, nieraz również obolałe (po dniu wczorajszym? ok. Jeśli nie - pomyśl nad zmianą poduszki/materaca jeśli taki stan utrzymuje się od jakiegoś czasu). Delikatne rozciąganie z rana pozwala to wszystko zniwelować.
Czas
Zupełnie inną sprawą jest czas. Poranek często - a szczególnie moment zanim wstaną pozostali domownicy - jest najspokojniejszym momentem dnia. To pozwoli Ci na pełne skupienie się nad tym co w danym momencie robisz. Dodatkowo zupełnie prozaiczna sprawa. Gdy wykonasz swoją praktykę rano, nie musisz (ale możesz i do tego gorąco zachęcam) pamiętać o niej wieczorem. Już zostało zrobione - nie zdarzy się nic co przeszkodzi.
Energia
Po prostu spróbuj. Ja po porannej jodze mam tyle energii przez cały dzień, że wszystkie zaplanowane zadania robią się samę. 😉
A co jeśli...
nie jesteś się w żaden sposób zmobilizować, żeby wstać, chociaż te 15/20 minut wcześniej?
Spróbuj chociaż dwa razy. Dlaczego dwa? Bo jak za pierwszym razem nie wyjdzie to masz podejście drugie. Tylko pamiętaj. Ustaw budzik 😉
Chcę praktykować rano - jak sobie to ułatwić?
Poniżej kilka punktów, które Ci w tym pomogą.
- Nastaw budzik "nawcześniej"
- Przygotuj wieczorem miejsce do praktyki. Wyznacz je, przypilnuj aby nic w tym miejscu nie leżało - jeśli masz taką możliwość zostaw rozłożoną matę/ręcznik (nie gdy masz zwierzęta/małe dzieci)
- Przygotuj strój w który się przebierzesz, albo tak jak ja ćwicz w piżamie.
- Jeśli praktykujesz sama krótko przemyśl od czego chcesz zacząc praktykę. Ja mam wewnętrzne ustalenie, że zawsze jest to 5 powitań słońca - powód? Krótka stała sekwencja, którą mam tak wbitą do głowy, że w zupełnym zaspaniu jestem w stanie ją wykonać.
- Jeśli praktykujesz z filmikami na youtubie - wybierz filmik wieczorem, pozwól mu się załadować i zostaw w komputerze/telefonie.
- Jeśli dojeżdzasz do szkoły jogi - spakuj koniecznie swoją torbę i sprawdź o której godzinie masz środek komunikacji lub w przypadku samochodu - najdogodniejszą trasę
- Połóż się spać chwilkę wcześniej - i z przyjemnością zacznij dzień
No dobra. Ale co jeśli nie jestem rannym ptaszkiem, sprobowałam wszystkich powyższych punktów albo muszę wtsawać do pracy tak wcześnie, że te kilka minut jest zbawieniem? O tym w następnym poście. 😉
Ciekawi mnie kiedy wy praktykujecie. Będzie mi niezmiernie miło gdy się tym podzielicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz :) Jednka proszę - szanujemy się wszyscy.